Gdzie wybrać się na piknik w Paryżu ?
Odpowiedź jest jedna – Paryżanie piknikują wszędzie. Na skwerach, w parkach, nad brzegami Sekwany i na Polach Marsowych. Ma to swój urok i niewątpliwą lekkość improwizacji.
Jeśli jednak chcemy odetchnąć głęboko w miarę świeżym powietrzem i uspokoić oczy w otoczeniu zieleni musimy wykonać niewielki wysiłek i wyruszyć do lasu. Na szczęście do dwóch paryskich oaz zieleni można dojechać metrem albo dojść pieszo. Damy radę!
Duże miasto od czasu do czasu może zmęczyć i sprawić, że poczujemy ogromną potrzebę i ochotę, aby z pikniku nad brzegiem Sekwany, przenieść się do lasu. Jak na paryżanki przystało, gdy tylko zakwitną kasztany, pakujemy koszyk i piknikujemy.
Tak, oczywiście, że lubimy sączyć rosé na legendarnej Wyspie Świętego Ludwika, przegryzając chrupiącą bagietkę z pysznym serem camembert! Ale jak tylko słońce mocniej przygrzeje, wyciągamy melona z lodówki i wybieramy się do Bois de Vincennes. aby poczuć trawę pod nogami i spotkać się z przyjaciółmi .
Dwa czerwone domy na polanie, czyli nasze ulubione miejsce na piknik w Paryżu!
To właśnie tutaj w Bois de Vincennes znajduje się absolutnie przepiękne miejsce z dwoma czerwonymi domami przy Avenue du Tremblay. Wystarczy rozłożyć obrus, rozpakować jedzenie i wyjąć książkę, aby poczuć się jak w dobrym francuskim filmie….. najlepiej kostiumowym…..To pozostawiam Waszej fantazji! Sukienka w groszki lub kwiatki, jak najbardziej wpisuje się w tutejszą scenerię (choć ja wybrałam zupełnie inny zestaw:))
Piknik w Paryżu! Co znajdziemy w koszyku piknikowym paryżanki?
Pamiętajcie, diabeł tkwi w szczegółach i zamiast koca w kratkę, zdecydowanie lepiej na trawie będzie wyglądał lniany obrus lub zwykłe prześcieradło.Do koszyka wrzucamy coś słodkiego i słonego! Na wiosenny piknik w Paryżu zabierzcie cienkie plastry wędzonej szynki z kawałkami melona, do tego zapożyczone z Libanu taboulé, czyli kuskus z drobno pokrojonym pomidorem, ogórkiem, papryką, cebulą, pietruszką i mietą. A na deser tarta z malinami lub truskawki. No i koniecznie porządnie schłodzona butelka rosé!!! Ach, zapomniałam dodać, że kręgle finskie to aktualnie najmodniejsza gra wrśód francuskich piknikowiczów! A więc do dzieła! Dajcie znać, czy podoba Wam się nasza miejscówka!